poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Chapter nine



NIALL

Biegłem ulicą, przed siebie, nie patrząc na przeszkody stojące na drodze, łykałem tabletki, jedna po drugiej. Nie mogłem znieść naszego rozstania, nie mogłem znieść tego, że nie możemy się widywać, może i minął tylko jeden dzień, ale wiedziałem, że to już definitywny koniec. W pewnym momencie moje ciało przestało ze mną współpracować, nogi nie mogły udźwignąć mojego ciężaru, upadłem na ziemię, zaczęło wirować mi w głowie, czułem, że umieram, a właśnie tego chciałem, nie potrafiłbym żyć bez niego, tworzymy jedność.

- Niall, Niall - usłyszałem.

- Już umarłem, gdzie jestem ? - zapytałem mrużąc oczy.

- O czym ty gadasz ? - zapytał Paul - Już miałeś myśli samobójcze ? Szybciej niż przypuszczałem - burknął zły.

- Mów co chcesz i najlepiej będzie jak stąd wyjdziesz - warknąłem.

- Nie takim tonem gówniarzu - chwycił mnie za koszulkę podciągając do góry, sprawiając tym samym, że usiadłem - Nie próbuj znowu z tym samobójstwem, bo tym razem pozwolę Ci umrzeć - zaśmiał się ironicznie.

- I dobrze, i tak się czuję jakbym już był martwy - odepchnąłem go od siebie wstając - Tam są drzwi - wskazałem palcem.

- Posprzątaj tu trochę, będziesz miał współlokatora - odparł oschle.

- Mówiłem, że nikogo nie chcę, słyszysz ! - krzyknąłem zdenerwowany.

- Nie będę Cię słuchał, po za tym myślałeś, że dla kogo będzie ten drugi pokój ? - prychnął pod nosem wychodząc.

- Kurwa ! - krzyknąłem uderzając szklanką o ścianę, to co czułem było nie do opisania.

Po moim krzyku usłyszałem jak ktoś nieudolnie grzebie kluczem w zamku, zdenerwowałem się jeszcze bardziej,
 
NOELLE

Przygwoździł mnie to ściany, rękę umieścił na moim na gardle utrudniając mi tym samym oddychanie. Jego nierówny i szybki oddech opatulał moją twarz. Był zdenerwowany. Kolejna pojedyncza łza spłynęła po moim policzku. Krzyczał. Wrzeszczał. Wyzywał. Bluzgał. Groził. Jednak dlaczego ? Co takiego mu zrobiłam ? Czułam rosnący w sobie gniew, który coraz to mocniej był stłamszony strachem.

- Dlaczego ? - wydukałam cicho, czując jak mój zazwyczaj spokojny głos ...  jak zwyczajnie jednak w tym momencie nie tylko nad tym nie miałam kontroli, nie miałam też kontroli nad nim.

- Nie wiem – jego cichy szept sprawił, że przeszył mnie kolejny dreszcz. Nagle puścił mnie, a ja z hukiem upadłam na podłogę. Nie miałam siły stać, moje własne nogi były jak z waty. Spojrzałam na niego zapłakana.

- Dlaczego ? - ponowiłam pytanie.

- Nie wiesz przez co przechodzę - burknął wyciągając rękę w moją stronę.

- Spierdalaj Horan, po prostu wypierdalaj - mój głos choć był ostry, lekko zadrżał.



_____________________________________


Dobrze, było fajnie, było was dużo ale BYŁO. 


CI KTÓRZY MAJĄ KONTO TUTAJ ! DODAJCIE SIĘ DO OBSERWATORÓW BO BĘDZIECIE SZYBCIEJ INFORMOWANI O ROZDZIALE !

Chciałabym widzieć pod tym rozdziałem co najmniej 15 komentarzy, ponieważ pod poprzednim jest 24. Także jeżeli chcecie nowy rozdział musicie spełnić warunki ! c:

16 komentarzy:

  1. Ale że komentarzy z opinią czy byle jakich ?

    OdpowiedzUsuń
  2. NIESAMOWITE, MASZ TALENT, PROSZE DALEJ ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej, świetne, teraz czekam na następny rozdział c:

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze fajna akcja się rozkręca czekam na dalszą część :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow. Niezle. Fajnie, że zaczęłas pisac przed rozdziałem czyimi oczami jest dany fragment. To naprawdę przydatne. Coż, Niall widac nie radzi sobie a ja odrobinę przestraszyłam się takiego Paula. No ale w kazdym opowiadaniu jest inny. Wracając do Niall'a jestem trochę zdziwiona, że zerwał z Zayn'em. Wiem, że stało się to pod wpływem impulsu no ale widac, że jemu jest trudno a co dopiero Zayn'owi. To super rozdział ogołem, pozdrawiam i czekam na powiadomienie na TT ! Trochę ominęłam rozdziałow lecz z ręką na sercu mogę napisac ze to za sprawą nauki. Czesc !

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale Ty masz talent dziewczyno ! Myślę że chłopcy będą razem.. Ale to tylko moje marzeniee.:D Świetny, czekam na następny. <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Super opowiadania! Wciągające. :) Pisz dalej..

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi sie spodobało. Masz talent! Mam nadzieje ze będą razem. :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. wow..przeczytalam wszystkie czesci (kolezanka mi polecila) i nie zaluje! super pisz czesciej

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne, bardzo mi sie spodobało:D mam nadzieje ze bedzie wiecej

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaczyna się rokręcać :) mówię ci: świetnie piszesz! :) Nie mogę się doczekać następnej części!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super akcja! SErio.. nie wiedziałam że to tak sie potoczy!

    OdpowiedzUsuń
  14. nie lubie one directipon ale ten blog mnie zainteresowal, bardzo fajny

    OdpowiedzUsuń