czwartek, 28 marca 2013

Chapter seven

Próbuję ukrywać emocje jednak nie potrafię. Jestem słaby psychicznie, jestem pewny, że nie wytrzymam tego rozstania, ponownie popadnę w depresję. Tak jak wtedy, kiedy nas po raz pierwszy rozdzielili. Pamiętam, że nie jadłem, nie piłem przez kilka dni - później wylądowałem w szpitalu, lekarze uratowali mi życie, a wolałbym wtedy umrzeć, niż teraz tak bardzo cierpieć. 

- Zayn, ja mam tylko szesnaście lat, cały czas byliśmy razem, je bez ciebie będę nikim, nie dam rady - rozpłakałem się nawet na niego nie patrząc.

- Niall, sam jesteś sobie winien. Gdybyś wtedy nie zaczynał, nie musielibyśmy się żegnać - szepnął.

- Mówisz, że to moja wina tak ? Ty się wtrąciłeś, trzeba było zaprzeczyć, a jakby tego było mało pocałowałeś mnie, wiesz jak na mnie działasz - mruknąłem.

- Daj już spokój, dobrze wiesz, że chciałem cię obronić - warknął.

Nie miałem już sił na kłótnie, chociaż było mi ciężko wyjąłem walizki zaczynając się pakować. W pośpiechu pakowałem swoje ubrania, łzy płynęły po moich policzkach, cały się trzęsłem.

- Zostaw to, nigdzie nie jedziesz, nie pozwolę Ci odejść - zrzucił walizki z łóżka powodując, że cała zawartość się wysypała.

- Muszę wyjechać nic na to nie poradzisz - szepnąłem zalany łzami, mój chłopak spojrzał się na mnie ze smutkiem na twarzy - Może oni wszyscy mają rację ? 

- Dlaczego tak myślisz ? - zapytał przestraszony.

- Bo wiem, że to rozstanie może nas rozdzielić na zawsze, więc może powinniśmy to zakończyć tu i teraz ?

Sam nie mogłem uwierzyć w to co powiedziałem. Nie chciałem tego ale nie mogłem sobie wyobrazić życia z osobą która będzie odemnie oddalona o tysiące kilometrów.

- Zgłupiałeś, o czym ty mówisz ? Chcesz ze mną zerwać, tak po prostu ? - wykrzyczał zapłakany.

- Nie chcę, do cholery nie chcę - również podniosłem głos - Ale nie zniósł bym tego gdybyś mnie zdradził, gdybym zobaczył w gazetach twoje zdjęcie na którym jesteś szczęśliwy z kimś innym. Nie zniósłbym tego.

- Zacznij mi ufać - poprosił klękając i przytulając do siebie moje nogi - Nie skrzywdzę Cię, obiecuję, ale chcę być z tobą, zrobię wszystko żeby móc się z tobą widywać chociaż na kilka minut.

- To się nie uda, będą nas pilnować dzień i noc - odparłem wzdychając - Zayn, nie chcę się teraz kłócić.

Nie miałem pojęcia jak to się zakończy, przecież wszystko było takie idealne, ale jak zwykle musiałem coś spierdolić. Wiedziałem, że on będzie cierpiał kiedy odejdę, wiedziałem też, że może zakochać się w kimś innym i o mnie zapomnieć ? W mojej głowie panuje totalny chaos, nie mogę opanować myśli, które mam wrażenie, że zaraz eksplodują w mojej głowie. 

- Czyli to koniec ? Koniec naszej miłości, tak ? - szepnął nie mogąc opanować łez, cierpiał, tak bardzo cierpiał.

- Wydaje mi się, że tak.

- Powiedz to - powiedział zdenerwowany - No powiedz to do cholery ! - krzyknął podchodząc bliżej mnie.

- To koniec, Zayn - po moim policzku popłynęła pojedyncza łza, na nasze szczęście wszystko słyszał Paul, który właśnie po mnie przyjechał - Mógłbyś mnie ostatni raz przytulić ? - poprosiłem.

Mulat przyciągnął mnie do siebie wtulając swój nos w mój obojczyk, jego ramiona zacisnęły się jeszcze bardziej, a dłonie włożył do tylnych kieszeni moich spodni. Delikatnie się od niego odsunąłem, żeby móc spojrzeć ostatni raz w jego smutne oczy, pocałował mnie. Od razu poczułem jak robi mi się cieplej, całowaliśmy się tak namiętnie i tak zachłannie jak jeszcze nigdy. 

- Jeżeli już nic do mnie nie czujesz powiedz mi to prosto w oczy - warknął - No powiedz, że już mnie nie kochasz. 

- Ten pocałunek niczego nie zmienił, moje uczucia i miłość gdzieś zniknęły. Wybacz, to koniec, daj mi odejść - rzuciłem oschle.

- Niall, proszę weź już swoje walizki - wtrącił Higgins.

Próbowałem powstrzymać emocje, jednak się rozpłakałem, szybko wyszedłem z domu ostatni raz na niego spoglądając. Miałem nadzieję, że Zayn kiedyś wybaczy mi te szorstkie słowa jakie usłyszał i zrozumie, że zrobiłem to, żebyśmy oboje nie cierpieli.

26 komentarzy:

  1. Jezu, jakie smutne zakończenie rozdziału ;c
    ~Martyna

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju... mam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży x

    OdpowiedzUsuń
  3. Ryczę! Boże piękne! Chociaż takie smutne zakończenie.. </3 btw pisz więcej! ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurczę wciągnęłam się, ja chcę więcej szkoda tylko że tak smutno się kończy :C

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny *O* proszę pisz dalej !

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku super *o* plis dawaj dalej ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne,na prawdze.*__*.Ale teraz mi jakoś smutno.Strasznie poruszające.:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie to świetne *.* Choć strasznie smutne ;c

    OdpowiedzUsuń
  9. ale fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super już nie mogę doczekać się dalszej części *_*

    OdpowiedzUsuń
  11. Smutne, ale bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
  12. suuuper *-*
    /@AnnYurisistable

    OdpowiedzUsuń
  13. O jeju *o*
    Jakie to smutne ;_;
    Pisz dalej, czekam .

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejuu, masz talent ... nie marnuj tegoo ! <33

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nie mogę! tego to się nie spodziewałam! Biedni chłopcy :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Prawie się poryczałam :'( Ale co z tego - to jest genialne *__*

    OdpowiedzUsuń
  17. Suuper piszesz cudowny *.*
    czekam na następne części :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Takie smutne !
    Masz talent ! Nie zastanawiałaś się nad napisaniem książki ? I wysłania do jakiejś redakcji ? Napewno któraś byłaby zainteresowana? Tak w ogóle to ile masz lat ?

    I czy mogłabyś pisać kogo są przemyślenia , troche to by ułatwiło czytanie i wczucie się w to co piszesz :) ~@MartynaFlaszysk

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne, ale czytać nie będę, bo jesteś kurde lepsza ode mnie ;)
    Wcześniej tego nie robiłam, ale chyba zacznę shippować Ziall'a <3
    Trochę krótkie, jest jednak takie powiedzenie; Nie ważna jest ilość, tylko jakość ;)
    Dzięki za chwilę zapomnienia i głębokich refleksji związanych z decyzją blondyna ;)
    Pozdrawiam, @ellzhoran ;*

    OdpowiedzUsuń
  20. Matko ;C Łza mi aż poleciała *.*
    Pisz dalej ; ) @_AniaLove1D_

    OdpowiedzUsuń
  21. bardzo fajne :) @niallowe_love_

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale smutny rozdział :< buuu . Ale piszesz naprawdę cudnie :D

    http://letmeloveyou1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Jezu takie smutne ;(((

    Masz wielki talent do pisania! ;((

    Prawie się poryczałam..

    Dobra robota <33

    http://imaginsworld.blogspot.com/ -> zapraszam :)

    Zadaj mi pytanie/Ask me a question : www.ask.fm/EliseReal

    OdpowiedzUsuń